Ładowanie

Tak jak inflacja jest największym wrogiem oszczędności tak podatek od dochodów (zysków) kapitałowych jest największym wrogiem inwestowania. Jest on potocznie zwany podatkiem Belki, bo został wprowadzony w 2002 roku przez piastującego w tamtym czasie urząd Ministra Finansów Marka Belkę, a był to rząd Premiera Leszka Millera.

Czym jest ten podatek?

Jakbym miał sparafrazować definicję podatku Belki to powiedziałbym, że jest to taka kłoda, która wpada pod nogi naszym galopującym jak koń inwestycjom i powoduje ich potykanie się. W zależności od rodzaju instrumentu finansowego i sposobu inwestowania ta kłoda wpada w różnych momentach inwestowania. Ogólna zasada jest taka, że w momencie zakończenia inwestowania w dany instrument następuje rozliczenie, w którym istotne jest ile pieniędzy zainwestowaliśmy na początku i jaka suma została uzyskana na skutek pomnażania zainwestowanego kapitału. Różnica pomiędzy tymi wartościami to właśnie nasz dochód (zysk). Oczywiście pod warunkiem, że wyszliśmy na plus. Od tej różnicy odprowadzany jest właśnie podatek Belki.

Idą drobne zmiany?

W momencie publikacji tego wpisu (połowa 2024 r.) wysokość podatku od zysków kapitałowych wynosi 19%, ale od czasu zakończenia ostatnich wyborów mówi się o zmianach. Do tej pory nie zostało jeszcze nic postanowione, a sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Na początku mówiło się, że kwota 100 000 zł będzie przyjęta jako limit, poniżej którego mamy być zwolnieni z 19-procentowej daniny. Jednakże z ostatniego wywiadu Ministra Finansów Andrzeja Domańskiego dla Puls Biznesu z dnia 10.03.2024 r. wynika, że to 100 000 zł może być rozważane jedynie jako bazę, która przemnożona przez stopę depozytową NBP z III kwartału poprzedniego roku (aktualnie wynosi 5.25%) da ulgę zmniejszającą swoją wartością kwotę będącą zyskiem, tj. różnice między wartością kapitału po i przed inwestycją, która jest podstawą do wyliczenia wysokości podatku.

Tak to wygląda obecnie

Przed pokazaniem ile możemy zyskać na skutek działania tej ulgi zacznijmy od tego jak wygląda to teraz, czyli w sytuacji przed jakimikolwiek zmianami. Weźmy przypadek, w którym w danym roku osiągnęliśmy zysk na poziomie 10 000 zł, czyli np. zainwestowaliśmy 100 000 zł w instrument, którego wartość w rok osiągnęła 10% przyrost i pozwolił nam wyciągnąć 110 000 zł. Przed jakimikolwiek zmianami, czyli tak jak to działa w momencie publikacji tego wpisu, bierzemy te 10 000 zł i mnożymy razy 19%, co daje nam 1 900 zł. To właśnie wysokość podatku jaki musimy oddać Państwu. Po uwzględnieniu tego nasz zysk nie wynosi 10 000 zł, a 8 100 zł, czyli o blisko 1/5 mniej, a kapitał będący wynikiem inwestycji topnieje do 108 100 zł, co daje zysk nie na poziomie 10% a jedynie 8.1%. Aby Cię jeszcze bardziej wkurzyć dopowiem, że te zainwestowane 100 000 zł to kwota, która już raz przeszła przez podatkową maszynkę, bo jeżeli są to Twoje zarobione pieniądze to w pierwszej kolejności został już od nich odprowadzony podatek dochodowy w wysokości 12% (a jeszcze do niedawna 17%), lub nawet 32% jeżeli przekroczony został drugi próg podatkowy. Składki na ZUS i inne pomijam, bo już nie chcę kopać leżącego. Czy to wszystko nie wydaje Ci się niesprawiedliwe? Ja trochę tak uważam, bo jest to podobna sytuacjami do zostania ukaranym dwukrotnie za to samo przewinienie. To tak jakby policjanci stali z ręcznymi radarami mierzącymi prędkość tuż pod radarem stacjonarnym robiącym zdjęcia. Niestety podatek Belki raczej nie zostanie wycofany, bo do budżetu Państwa co roku wpływa z niego średnio 3-4 miliardy złotych. Może nie jest to najwyższy składnik budżetu, ale jednak jest dość istotny.

Czy nowa ulga coś zmieni?

Coś zmieni na pewno, bo nie mogłaby być nazywana ulgą, gdyby nie powodowała choć odrobiny ulgi w cierpieniach. Cóż, jak dają to trzeba brać, ale przyznam szczerze, że byłbym za całkowitym zniesieniem tego podatku. Porzućmy jednak marzenia i przejdźmy do konkretów. Przy wyżej przedstawionych założeniach ulga ma wynosić maksymalnie 5 250 zł (oczywiście przyjmując stopę depozytową za III kwartał 2023 r.). Tą wartość będziemy odejmować od 10 000 zł, które są naszym przykładem, a uzyskane w ten sposób 4 750 zł będzie podlegało opodatkowaniu. Podatek 19% z tej kwoty to 902.50 zł, czyli lekko ponad połowę mniej niż bez ulgi. W takim wypadku kończymy z kwotą 109 097.50 zł, co można przeliczyć na zysk po podatku w wysokości 9.1%. To o 1 p.p. mniej pieniędzy oddanych do Skarbu Państwa. Brzmi fajnie, ale mniej kolorowo robi się, gdy w grę wejdą już tylko nieco większe kwoty. Ta ulga się nie skaluje, więc o im większym kapitale mówimy tym będzie ona miała bardziej marginalny wpływ.

Instrumenty finansowe a odprowadzanie podatku

Tak jak już wspomniałem wcześniej podatek Belki rozlicza się inaczej dla różnych instrumentów. Aczkolwiek, istotną różnicą jest w zasadzie tylko moment, w którym jest on odprowadzany, bo jego wysokość jest jednakowa dla każdego rodzaju zysków kapitałowych. Przejdę teraz przez wszystkie rodzaje instrumentów, o których wspominałem lub jeszcze wspomnę w tym kursie, i określę jak to w ich przypadku jest z tym podatkiem.

  • Lokaty – podatek jest naliczany w momencie zakończenia i jest automatycznie odprowadzany przez bank, w którym założyliśmy lokatę, tj. po jej zakończeniu dostajemy już kwotę pomniejszoną o podatek, nic więcej nie trzeba robić,
  • Obligacje Skarbowe – tutaj sporo zależy od interwału wypłacania odsetek przez obligacje, w przypadku tych akumulujących odsetki (np. ROS, EDO czy ROD) podatek opłaca się po wykupie obligacji, z której odsetki są automatycznie pomniejszone o wartość podatku i nic więcej nie trzeba robić; inaczej jest dla dystrybucyjnych np. 4-letnich COI, które też są indeksowane inflacją, ale wypłacają odsetki raz w roku i wtedy za każdą taką wypłatą wejdzie podatek, jednakże jest on tak samo automatycznie obliczany i stosownie potrącany, więc nie trzeba się niczym martwić,
  • Fundusze indeksowej inPZU – zysk (jeżeli był) obliczany jest w przypadku sprzedaży jednostek funduszu, ale podatek jest rozliczany dopiero w całorocznym oświadczeniu PIT-38, a obowiązek zrobienia tego jest po stronie inwestora, ale spokojnie robi się to na podstawie dostarczonego przez PZU dokumentu PIT-8C, w którym są wyszczególnione wszystkie niezbędne informacje; jest to sytuacja może trochę bardziej kłopotliwa dla inwestora, bo wymaga od niego działania, ale po pierwsze nie jest to trudne, bo wszystkie informacje mamy podane na tacy, a po drugie pozwala to konsolidować zyski i straty z innych instrumentów np. ETF,
  • Zagraniczne ETF poprzez polski Dom Maklerski (np. BOSSA czy mBank) – sytuacja identyczna jak dla funduszy inPZU, czyli podatek trzeba uwzględnić tylko, gdy w danym roku sprzedaliśmy jakieś certyfikaty, a całe rozliczenie robimy sami w PIT-38 na podstawie PIT-8C dostarczonego przez dom maklerski.

Podsumowanie

Powiedzmy to sobie wprost – podatek od zysków kapitałowych w wysokości 19% to zdzierstwo. Miał być wprowadzony na jakiś czas, a od 2002 roku został z nami do teraz. Nowa ulga, o ile w ogóle zostanie wprowadzona, to tylko kropla w morzu potrzeb, bo pozwala być zwolnionym z podatku Belki tylko, gdy nie przekroczy się zysku na poziomie 5 250 zł. My mamy znacznie większe ambicje, więc oczywiście będziemy korzystali z tej ulgi, ale niestety nie możemy jej uznać za jakieś wybawienie, które dużo pozmienia. W następnych dwóch wpisach tego kursu przedstawię programy emerytalne PPK, PPE, IKE i IKZE, których zadaniem jest zwolnić z podatku Belki tych, którzy postanowili odkładać pieniądze na swoją emeryturę. Te programy, a w szczególności IKE i IKZE, są szalenie istotne w kontekście inwestowania długoterminowego.


Wszystkie powyższe treści udostępniam za darmo i nie wymagam niczego w zamian, dlatego jeżeli uważasz, że to co publikuję ma dla Ciebie jakąkolwiek wartość to proszę rozważ docenienie mojej pracy poprzez wsparcie finansowe przy użyciu którejś z poniższych form 🙂

Opinie i informacje zawarte na tym blogu nie stanowią porady inwestycyjnej, a w szczególności “rekomendacji” w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715).

svg